Niewątpliwie wisienką na torcie obchodów 30-lecia działalności Dyskusyjnego Klubu Filmowego Uniwersytetu Gdańskiego „Miłość Blondynki” był Koncert Muzyki Filmowej „W rytmie kina”, podczas którego formacje artystyczne Akademickiego Centrum Kultury UG „Alternator” wykonały specjalnie przygotowany na tę okazję repertuar muzyczny składający się z utworów z polskich oraz zagranicznych filmów i seriali. Dla uniwersyteckiego klubu filmowego minione trzy dekady były bardzo udane, obfitujące w setki pokazów filmowych, warsztatów, festiwali i rozmaitych wydarzeń kulturalnych. W ostatnim czasie DKF „Miłość Blondynki” miał okazję współorganizować Ogólnopolski Zjazd Polskiej Federacji DKF-ów, dzięki czemu na Uniwersytecie Gdańskim pojawili się przedstawiciele DKF-ów z całej Polski. Pomiędzy koncertem a zjazdem udało nam się złapać Tomasza Pupacza ‒ przewodniczącego Dyskusyjnego Klubu Filmowego UG „Miłość Blondynki” i jednocześnie zastępcę kierownika ACK UG „Alternator”, który opowiedział nam o szczegółach działalności DKF-u, a także zdradził niektóre plany klubu na najbliższą przyszłość.
▶ DKF „Miłość Blondynki” domyka jubileuszowy, trzydziesty rok działalności. Jak podsumujesz ostatnie miesiące DKF-u?
Tegoroczny rok jubileuszowy był dla nas bardzo hojny i wyjątkowy. Poza cyklicznymi spotkaniami filmowymi oraz zajęciami ze studentami mieliśmy wyjątkową okazję zorganizować Koncert Muzyki Filmowej „W rytmie kina”, podczas którego grupy artystyczne Akademickiego Centrum Kultury UG „Alternator” wykonały autorski program piosenek z filmów i seriali – tak polskich, jak i zagranicznych. To wydarzenie było ogromnym prezentem urodzinowym dla naszego DKF-u. Natomiast na początku listopada br. mieliśmy przyjemność gościć wszystkie znaczące DKF-y działające w Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych. Wydarzenie miało miejsce w ramach corocznego zjazdu klubów filmowych połączonego z seminarium filmowym, którego głównym tematem była cenzura w kinie wczoraj i dziś.
▶ Co dla naszego uczelnianego DKF-u okazało się kluczem do sukcesu? Dzięki czemu działa on już aż trzydzieści lat?
W odpowiedzi na to pytanie powinniśmy powrócić do źródeł DKF-ów. Kluby te zaczęły się rozwijać już w latach 50. XX wieku. W pierwszych dekadach DKF-y były miejscami, w których ludzie mieli możliwość rozmawiania o tematach społecznych, politycznych i – oczywiście – kulturalnych w kontekście kina. Dlatego kluby filmowe stawały się swoistym wentylem wolności pod czas burzliwego okresu PRL-u. Na początku DKF-y pełniły tak że funkcję kulturotwórczą, to znaczy umożliwiały oglądanie trudno dostępnych dla szerszej publiczności filmów, na przykład takich, które miały premierę tylko na festiwalach. Co więcej, DKF-y bardzo często powstawały przy uniwersytetach lub instytucjach skupiających grupy intelektualistów, osób chcących wiedzieć więcej i to nie tylko o kinie; chcących także mieć przestrzeń do rozmów na temat otaczającej ich rzeczywistości oraz po prostu działać poprzez kulturę. Tutaj dochodzimy do głównego czynnika, czyli społeczności, którą tworzą członkowie DKF-ów. To właśnie ludzie są kluczem do długowieczności naszego klubu filmowego, istniejącego już trzecią dekadę i niemającego zamiaru się zatrzymywać, tym bardziej, że z roku na rok otwieramy się na coraz to inne możliwości. Nasz DKF jest o tyle specyficzny, że dzięki przynależności do Uniwersytetu Gdańskiego członkami klubu są przede wszystkim studenci, co daje ogromne ilości energii i kreatywności. Każda nowa grupa pojawiająca się w DKF-ie to powiew świeżości, z którego czerpiemy inspiracje do nowych, ciekawych projektów.
▶ Czym jeszcze przejawia się ta specyfika wynikająca z przynależności do Uniwersytetu Gdańskiego?
Nasz DKF działa w formacie, powiedziałbym, klasycznym: prelekcja ‒ pokaz ‒ dyskusja. Dzięki temu, że pokazy filmowe odbywają się na Uniwersytecie Gdańskim, a klub tworzą przede wszyst-kim studenci wiedzy o filmie i kulturze audiowizualnej oraz produkcji form audiowizualnych, można w ramach praktyk zawodowych zdobywać lub szlifować umiejętności na przykład przygotowywania prelekcji do filmów, prowadzenia dyskusji czy też spotkań z twórcami i ludźmi kina. Dodatkowo studenci aktywnie tworzą program filmowy na każdy miesiąc. Na spotkaniach uczą się, jak pozyskiwać kopie filmowe, tworzyć wydarzenia, z jakich środków zdobywać dofinansowanie i granty na własne pomysły – filmowe, okołofilmowe, kulturalne. Istotną rzeczą jest bezpośrednia możliwość realizacji autorskich, studenckich projektów. W ostatnim roku zostały zorganizowane takie wydarzenia, jak Festiwal Kultury Azjatyckiej NORIFEST i PLENEREK filmowy w stylu amerykańskim.
▶ Czy macie też przestrzeń na praktyczną naukę o kinie i filmie?
Oczywiście. Studenci produkcji form audiowizualnych oraz wszyscy zainteresowani poznaniem filmowego ABC, czyli tego, jak zrobić pierwsze filmy, mogą w ramach strefy filmowej Akademickiego Centrum Kultury UG stawiać pierwsze kroki przy realizacji filmów. W ramach AlterProjektów, odbywających się dzięki ACK UG, studenci mogą zdobyć dofinansowanie na swoje produkcje filmowe. Udało nam się dofinansować w tym roku akademickim już kilka filmów studenckich, w tym Devoir, Kairos oraz Perwersję. Poza tym, podczas cyklicznych spotkań w DKF-ie studenci pozyskują wiedzę o tym, jak przygotować plan filmowy, jak zdobyć dofinansowanie na filmy oraz jak dystrybuować filmy – chociażby w innych DKF-ach w Polsce.
▶ Czy filmy nakręcone przez studentów są dostępne dla szerszej publiczności, na przykład jako promocja czy zwykłe seanse?
Obecnie każdy z filmów zrealizowanych w ramach Akademickiego Centrum Kultury UG ma swoją akademicką premierę w naszym klubie filmowym, co jest świetną okazją na skonfrontowanie go z publicznością, którą często są studenci, znajomi czy bliscy twórców lub twórczyń. Zdarza się też szersze grono, które mniej lub bardziej przychylnie potrafi wypowiedzieć się na temat twórczości młodych filmowców. W przyszłości chcemy stworzyć internetową platformę, na której moglibyśmy publikować, a następnie oglądać filmy oraz krótko- i długometrażowe wideoklipy stworzone przez studentów kierunków filmoznawczych. Dodatkowo chcielibyśmy, w ramach Polskiej Federacji DKF-ów, prezentować studenckie filmy w klubach w innych miastach.
▶ Z czego składa się cykliczny repertuar filmowy DKF-u?
W ramach cyklicznych, czwartkowych pokazów filmowych mamy cykle tematyczne. Jednym z nich jest cykl „Mistrzowie kina”, w ramach którego pokazujemy filmy uznanych twórców kinematografii polskiej i zagranicznej. Kolejnym cyklem jest cykl „Horyzonty kina”, w którym najczęściej pokazujemy nowych twórców lub filmy wychodzące poza ramy gatunkowe. Ogromnym zainteresowaniem cieszy się także cykl „Kinoterapia” tworzony we współpracy z Akademickim Centrum Wsparcia Psychologicznego UG. Do tego cyklu staramy się wybierać filmy, które – szczególnie współcześnie – dotykają problematyki natury psychologicznej. Stałą gościnią „Kino terapii” jest doktor Agata Rudnik z Akademickiego Centrum Wsparcia Psychologicznego właśnie. Ponieważ jesteśmy wielbicielami kinematografii polskiej, mamy również cykl „Dobre, bo polskie”, w którym pokazujemy nowe rodzime produkcje. W ramach tego cyklu staramy się także wracać do mniej lub bardziej klasycznych filmów kina polskiego, jak choćby mało popularne kino gatunkowe. Ostatnio pokazaliśmy klasykę gatunku polskiego horroru, czyli Wilczycę w reżyserii Marka Piestraka. W przyszłości chcielibyśmy rozwinąć ten projekt i pokazywać perełki gatunkowe kina polskiego, bo temat ten jest zdecydowanie wart większej uwagi.
▶ Poza cyklicznymi pokazami w waszym programie znajdują się także liczne festiwale. Czy możesz opowiedzieć coś więcej na ten temat?
Nasz DKF jest producentem kilku interdyscyplinarnych między- narodowych festiwali. Najstarszym z nich jest Nordic Focus Festival, który organizujemy razem z Instytutem Skandynawistyki UG. Festiwal skupia się na kulturze i tematach społecznych krajów nordyckich. Nordic Focus Festival zyskał już, można powiedzieć, międzynarodową renomę, przyjeżdżają do nas twórcy kina, literatury oraz artyści różnych gatunków muzycznych. Te rozmaite obszary tematyczne, które prezentujemy na festiwalu sprawiają, że każdy uczestnik festiwalu znajdzie dla siebie coś interesującego. W tym roku festiwal był skupiony głównie na Finlandii, dlatego obszerny był program muzyczny: od klasycznego koncertu fińskiego chóru Laulun Ystavat do współczesnej muzyki indie pop w wykonaniu Jaakko Eino Kalevi. Tuż obok nordyckiego festiwalu przez lata organizowaliśmy także Gdański Festiwal Kultury Żydowskiej „Shalom Polin”. Natomiast od zeszłego roku organizujemy Festiwal Kultury Azjatyckiej NORI FEST, przy czym warto dodać, że jest to autorski projekt studentek i studentów, którzy dzięki temu mogą realizować swoje pasje związane z kulturą azjatycką.
▶ Jakie są plany DKF-u na najbliższą przyszłość?
Cóż, tegoroczny nabór do Dyskusyjnego Klubu Filmowego przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania, ponieważ zgłosiło się do nas ponad sto studentek i studentów, wśród których więcej niż połowa ma zamiar odbyć praktyki zawodowe. Dlatego jesteśmy przekonani, że nasz klub filmowy będzie mógł dalej się prężnie rozwijać. Jeżeli chodzi o plany, to na pewno, poza kontynuacją aktualnych cykli i wydarzeń festiwalowych, jesteśmy otwarci na pomysły nowych członków, bo to oni tworzą nasz klub filmowy. Tutaj znowu wracamy do najważniejszej części działalności, czyli ciągłej ewolucji DKF-u dzięki nowym, kreatywnym pomysłom wszystkich jego członków. Najbliższy czas to dla nas wyzwanie, w ramach którego będziemy starali się budować wspólną, dużą platformę filmową na Uniwersytecie Gdańskim, gdzie mamy zamiar poszerzać pole działania zarówno w dziedzinie animacji, jak i produkcji filmowej.
▶ Dziękuję za rozmowę.
Julia Küster
DKF UG „Miłość Blondynki”